Opis
Dodatkowe informacje
264 strony
format 21 cm x 28 cm
estetyczna miękka oprawa ze skrzydełkami
ISBN 978-83-954442-2-7
Data wydania: 2022
Dostawa: Kurier Inpost lub paczkomaty Inpost
99,00 zł
MAMUCIE PRZYSMAKI. Przepisy na wiosnę i lato – to kulinarno-artystyczna kontynuacja książki pt.: MAMUCIE PRZYSMAKI. Przepisy na jesień, zimę i przedwiośnie. Jest to również zbiór prostych, ale niebanalnych przepisów, zdjęć, obrazów oraz opowieści, ale wzbogacony o smak dziko rosnących roślin. Zawiera blisko 100 prostych przepisów, jeszcze więcej inspiracji oraz wiele pomocnych wskazówek. Przepisy są w większości wegeteriańskie i oparte na łatwo dostępnych sezonowych składnikach. MAMUCIE PRZYSMAKI – to piękno, różnorodność smaków oraz spora porcja wiedzy podana w lekki sposób. Składa się z pięciu części: Moja dzika kuchnia, Wielkanoc, Wielka Majówka, Pełnia lata i Babie lato. Książka może być pięknym prezentem, sprawisz nią dużo radości. Sprawdź również dostępne ZESTAWY.
UWAGA! Do każdego zamówienia dołączany jest paragon/faktura. Jeśli kupujesz książkę na prezent i wysyłasz bezpośrednio pod wskazany adres, to zaznacz proszę w komentarzu do zamówienia, aby nie dołączać paragonu.
Na stanie
Dodatkowe informacje
264 strony
format 21 cm x 28 cm
estetyczna miękka oprawa ze skrzydełkami
ISBN 978-83-954442-2-7
Data wydania: 2022
Dostawa: Kurier Inpost lub paczkomaty Inpost
Aga –
Na przepisy kulinarne p. Violi natknęłam się w czasopiśmie Biokurier. Zrobiłam i… się zakochałam. Później przeczytałam recenzję książki, zobaczyłam kilka ujęć z jej wnętrza i postanowiłam książkę zamówić. I to był strzał w dziesiątkę! Tak dobrze opracowanych przepisów, a przy tym ciekawych i smacznych nie spotkałam nigdzie. Jest swojsko (w dobrym znaczeniu tego słowa), a przy tym sezonowo, co jest dla mnie niezwykle ważne. Do tego opisy p. Violi zachwycają. Czujesz się tak, jakbyś siedziała przy filiżance kawy z najlepszą przyjaciółką, która opowiada Ci o (nie)zwykłych potrawach.
Polecam obie książki z całego serca. To idealny pomysł na prezent.
ewaestera –
Książka Violi wpierw skusiła mnie wspaniałym zdjęciami, które stanowią osobliwe dzieło sztuki. Kompozycje zwyczajnych, trywialnych wręcz przedmiotów sprawiają, że tym chętniej sięga się po przepisy i potrawy. Zdecydowanym hitem okazał się kurczak w rozmarynie i pomidorach, podawany u mnie w domu kilkukrotnie, a tajemnicze ciasteczka z mąki ryżowej znalazły nawet miejsce w mojej powieści. Oto fragment:
“Rondo alla Turca wbijało się w jej umysł, gdy dodawała po kolei składniki. Miękkie, bajecznie tłuste masło, złotawy cukier, jaja o jaśniuteńkich żółteczkach od biokur, a potem mąka ryżowa w postaci kleiku dla bobasów, wzbogacana dobroczynnymi szczepami bakterii i witamin – znajdowały swe przeznaczenie w naczyniu do miksowania. Skakały radośnie w rytmie allegretto, a transparentna ścianka pozwalała dojrzeć, jak rozbryzgują się na całego, by w końcu uformować jednolitą masę, z której Anna mogła lepić kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Tłusta powłoka cudownie oblepiała teraz skórę dłoni niczym maska z drogim kremem. Urocze białe mini kotleciki zapełniały blachę pokrytą szeleszczącym papierem do pieczenia. I tylko efekt końcowy! Niczym wisienkę na torcie, na każdą kulkę Anna delikatnie dociskała orzech laskowy. Sterczący suteczek na jędrnej piersi. Capezzoli di Venere!”
Viola –
Gosia, bardzo dziękuję. A o plakcie bzowym pomyślę, dlaczego nie. Na początek wybrałam moje ulubione plakaty, ale przecież nie musi tak być. Napisz proszę do mnie jaki format by Cię interesował. Pozdrawiam ciepło!
Gosia D. –
Byłam szczęściarą, bo zamówione przeze mnie egzemplarze nowych “Mamucich przysmaków” dotarły przed Wielkanocą…Znałam już spis treści z opublikowanego wcześniej fragmentu książki, więc tutaj był przygotowany już grunt- czego się spodziewać pod względem “praktycznym”. Absolutnym dopełnieniem tych obietnic przepisowych jest strona graficzna- zachwycające zdjęcia i reprodukcje. Pierwsze przeglądanie książki zamieniło się w odkrywanie pięknych obrazów! Mam nadzieję, że Autorka ma w zamiarze przygotować osobne plakaty z wybranych zdjęć, mam tu faworyta- kompozycja z bzem ze strony 27! Wszystkie wiosenne kwietne obrazy znajdujące się w książce umiliły nam czas świąteczny, zwłaszcza gdy za oknem ciągle widać suche gałęzie. Polędwica wieprzowa (str 91) na świąteczny obiad smakowała świetnie. W poświąteczny czas mam w planie wybrać wegańskie propozycje…Korzystając z tej książki mam poczucie, że przygotowanie jedzenia przestaje być prozaiczną, “techniczną” czynnością, piękno tych ilustracji bardzo zachęca by zadbać także o formę.