Tradycyjnych flaczków raczej nie ugotuję, ale ta zupa skradła moje serce na rodzinnym przyjęciu w restauracji i postanowiłam ją odtworzyć w domu. Flaczki z boczniaka mogą być w wersji wegańskiej, można też przygotować je na bazie bulionu mięsnego. Absolutnie nie chcę … Continued
Korzenne ciasteczka zasługują na osobny wpis. Dawne czasy i dawno zrobione zdjęcie, rzadko już fotografuję w ten sposób… Zastanawia mnie, czy w czasach rolek takie zdjęcie ma jeszcze rację bytu? Pytanie trochę przekorne, bo jest jakaś magia w fotografowaniu prawdziwym … Continued
Listopadowa szaruga i krótki dzień, to nie tylko okazja do smętnych myśli i narzekania, ale też motywacja, aby więcej czasu spędzić w domu. Nie chcę niczego przyspieszać i zanim zacznie się rozchodzić po kątach zapach pierniczków, zapragnęłam upiec coś niezwykle … Continued
Pyszne i sycące danie jednogarnkowe. które przy odrobinie koncentracji można przygotować w 25 minut. Mnie bardzo kojarzy się z wymagającym listopadem i ograniczonym czasem dziennego światła, kiedy trzeba mocno wybierać co zrobić, aby zdążyć z niego skorzystać. Wtedy fasolka z … Continued
Tagliatelle z cukinii – szybkie wakacyjne danie bez gotowania. Lekkie, świeże i nawet sycące. Jego smak można dopełnić kieliszkiem orzeźwiającego, wytrawnego, białego wina. Idealne na gorące dni. Można je przygotować w kilka chwil również wtedy. kiedy jesteśmy na wakacjach i … Continued
Z przyjemnością wróciłam do wspomnień z czerwca, chociaż już lipiec ma się ku końcowi. Nie miałam wątpliwości, że działo się wiele. Czy stratą czasu jest grzebanie w przeszłości? Coraz częściej jesteśmy na wsi, w stuletnim domu dziadków mojego męża. Nie … Continued
Przepis na tę prostą i szybką konfiturę z czarnej porzeczki jest dla tych zwłaszcza, którzy nie przepadają za robieniem tradycyjnych przetworów, albo zwyczajnie nie mają na nie czasu. Do codziennego chleba z masłem, ale i deski serów na przyjęcie., do … Continued
W tym roku wiosna przeszła samą siebie i bardzo szybko stała się latem. Z przyjemnością więc wracam do czasu oczekiwania na jej pełnię. To jest mój sposób na zatrzymanie. Zapraszam na same dobre rzeczy w kwietniu i maju. NIby nic … Continued
Kilka dni w górach podczas majówki przyniosło mi kolejne zachwyty przyrodą. Górska wiosna jest sporo w tyle za tą miejską, można więc niektóre rośliny smakować od nowa. Udało mi się spotkać jeszcze młodziusieńkie listki bukowe, takie jasnozielone, miękkie z … Continued
Same dobre rzeczy w marcu to między innymi przedwiośnie, wypatrywanie pierwszych wiosennych kwiatów i przygotowania do świąt wielkanocnych. Z każdym rokiem umacniam się w przekonaniu, że nie cel jest istotny a droga. I tak nie same święta, ale przygotowanie … Continued
