Z powodu niewielkiego usatysfakcjonowana ciastem czekoladowym, które zamówiłam ostatnio w jednej z krakowskich kawiarń, z przyjemnością ogromną po ustaniu upałów, upiekłam je własnoręcznie. Zależało mi na lekkości i mocno czekoladowym rozpływającym się smaku. Klasyczne połączenie malin i czekolady sprawdziło się doskonale. Mocno czekoladowe, wilgotne w środku, lekkie ciasto z chrupiących wierzchem świetnie smakujące o dowolnej porze letniego dnia; brownie z malinami!
Składniki na ok. 8 porcji:
Gorzka czekolada – 1 tabliczka (100g); tu czekolada deserowa + 1 łyżka kakao
Masło – 1/2 kostki (100g)
Jaja – 3 szt
Mąka – 50g (ok. 3 płaskie łyżki)
Cukier biały lub trzcinowy – 1/2 kubka (ok. 150 g); tu cukier trzcinowy
Maliny – 250 g
Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
Rozpuść masło wraz z pokruszoną czekoladą, najlepiej w garnku umieszczonym w innym garnku z gotującą się wodą.
Wąską blaszkę prostokątną (wielkość ok. 15 cm x 30cm) wyłóż papierem do pieczenia. Możesz dosłownie kilkoma kroplami oleju lub odrobiną masła natłuścić dodatkowo papier, aby potem łatwiej oddzielić go od ciasta.
W trakcie studzenia masy czekoladowej blenderem lub mikserem ubij jaja z cukrem na puszystą i gęstą masę. Delikatnie dodawaj przesianą mąkę i również delikatnie wymieszaj. Na koniec dodaj przestudzoną (!) masę czekoladową i wymieszaj. Połowę ciasta wylej na blaszkę, następnie rozrzuć maliny i zalej je resztą ciasta.
Wstaw blaszkę do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika i piecz ok. 17-20 minut. Na wierzchu wytworzy się jaśniejsza popękana skorupka.
Upieczone ciasto wyjmij z piekarnika. Ostudź chwilę, posyp z wierzchu cukrem pudrem, a następnie pokrój w kwadraty i podawaj.
Ciasto czekoladowe z malinami najlepiej smakuje jeszcze ciepłe, a na później zwykle nic nie zostaje. Jest pyszne… i ta delikatna chrupiąca wierzchnia skorupka!
P.S.
Z podanych proporcji wychodzi 8 -10 niewielkich porcji. Na jednym kawałku zwykle się nie zakończy, więc dla 4 osób ciasto jest praktycznie na raz:-)
Dla większej liczby osób trzeba podwoić składniki.
Jeśli przygotowując ciasto wydaje ci się ono za mało czekoladowe dodaj łyżkę lub dwie kakao. Ja tak zrobiłam w tym przypadku, zwłaszcza że zamiast czekolady gorzkiej użyłam deserowej.
Cukier trzcinowy jest mniej słodki, ale trudniej (dłużej) ubija się jajka.
Masę czekoladową szybciej ostudzisz wstawiając garnek do większego naczynia z zimną wodą.
Viola
Margola, dokładnie tak. Robiłam je od zeszłego lata wiele razy i to połączenie jest najlepsze. Cieszę się, że smakowało 🙂 Pięknej niedzieli!
Margola
Ciasto pyszne i bardzo proste w wykonaniu, mocno czekoladowe (użyłam czekolady gorzkiej i cukru trzcinowego).