Tarta czekoladowa bez pieczenia, z dodatkiem malin i listków mięty, jest pysznym i łatwym do przygotowania małym co nieco, jesli mamy chęć na coś słodkiego, ale nie mamy ochoty lub czasu na pieczenie. Przepis jest owocem moich eksperymentów.
Herbatniki klasyczne – ok. 200g
Masło – 100g (do herbatników) + 50g (do masy czekoladowej)
Czekolada deserowa – 100g
Czekolada mleczna – 100g
Śmietanka kremowa – 200ml
Maliny – kilkanaście sztuk
Świeże listki mięty – kilkanaście sztuk
Śmietankę kremową zagotować, dodać pokruszone czekolady, 50g masła i rozpuścić wszystko mieszając aż do uzyskania jednorodnej masy. Odstawić na bok do ostudzenia ewentualnie ostudzić wstawiając rondel z masą do zimnej wody.
W międzyczasie pokruszyć herbatniki – najpierw ręką, a następnie blenderem. Dodać posiekane maslo (100g) i połączyć z roztartymi herbatnikami, aż do uzyskania w miarę jednorodnej masy, można pomóc sobie mikserem lub blenderem.
Masą herbatnikową wylepić naczynie na tartę (średnica ok. 20-25 cm). Wylać na ciasto masę czekoladową i rozprowadzić delikatnie po powierzchni tak, aby nie naruszyć warstwy ciasta.
Na wierzchu ułożyć listki mięty i maliny. Wstawić do lodówki na minimum 3 godziny. Otrzymamy niezbyt wysokie, ale pysznie czekoladowe ciasto bez pieczenia. Maliny i mięta oczywiście nie są koniecznie, ale świetnie ubogacają tartę zarówno smakowo jak i wizualnie. Aby miec gwarancję świeżego wyglądu, można je ułożyć również po zastygnięciu masy, tuż przed podaniem.
Jeśli chcesz bezpłatnie dostawać nowości z Mamucich Przysmaków, to zostaw swój email. Co 2 tygodnie na swoją skrzynkę otrzymasz garść kulinarnych inspiracji.
Dodaj komentarz