Kończy się sierpień, chłodu poranka jednak brak, co więcej – zapowiada się kolejny upalny dzień, a na klimatyzację można liczyć jedynie w aucie. Po domu rozchodzi się rozkoszny zapach świeżo zaparzonej kawy. Uwielbiam ten moment. Wyciągam z szafki ulubiony kubek…po chwili zamieniam go na mniejszą filiżankę…jeszcze mniejszą…wyciągam garnek do spieniania mleka…Czy aby na pewno? Naprawdę? Nie, jednak nie.
Ostatecznie wybieram espresso, nawet rezygnuję z mleka i skoncentrowany mocny napar popijam szklaneczką chłodnej wody. Kilka łyków i długi, pracowity dzień uważam za rozpoczęty.
Ja raczej pozostanę wierna espresso, co najwyżej ozdobię go plamką mleka, ale jeśli podobnie jak ja lubisz kawę, a w gorące dni niekoniecznie masz ochotę na gorący napój w dużej ilości, to może ten przepis jest właśnie dla Ciebie, zwłaszcza że lato nie odchodzi z końcem wakacji i wysokie temperatury prawdopodobnie również z nami pozostają.
Wiem, ten przepis powinien ukazać się mniej więcej w czerwcu, na końcu wpisu wyjaśniam dlaczego piszę dopiero teraz. Minęły prawie 3 miesiące odkąd mój syn poczęstował mnie tym kawowym napojem po raz pierwszy. Widzę też, oprócz przynoszącej ulgę chłodnej temperatury i ciekawego smaku, jego następującą zaletę; wreszcie RAZ ZAPARZONĄ KAWĄ MOŻNA SIĘ BEZ MRUCZENIA PODZIELIĆ, co w naszym domu jest raczej rzadkością, a dzieje się tak przede wszystkim, ponieważ mamy odmienne kawowe upodobania i niewielkich rozmiarów ekspresy.
Nie podam Ci dokładnego przepisu na espresso tonic, a jedynie inspirację, myślę jednak, że to w zupełności wystarczy. Nie trzeba też kurczowo trzymać się proporcji, lepiej dostosować je do własnego smaku.
SKŁADNIKI
świeżo zaparzona kawa
schłodzony tonic
kostki lodu
WYKONANIE
Zaparz mocną kawę (około 150 ml)
Do dzbanka lub szklanych naczyń wrzuć po kilka kostek lodu na osobę i wlej tonik, mniej więcej do 3/4 objętości naczynia. Następnie delikatnie, cienką strużką po ściankach, wlej zaparzoną kawę. Podawaj od razu. Mała butelka toniku i wspomniana ilość zaparzonej kawy powinna wystarczyć dla 2 – 3 osób.
WSKAZÓWKA
Kawę z tonikiem, czyli espresso tonic, trzeba wymieszać przed wypiciem, co niestety wiąże się z rezygnacją z wrażeń estetycznych, które mogłyby degustacji towarzyszyć. Uprzedzając pytania od razu też napiszę, że rurka jest papierowa.
OPCJONALNIE
Na dno naczynia, zamiast kostek lodu lub dodatkowo, można wrzucić mroźone owoce, np. jagodowe i świeźe listki zioł, np. melisy, szałwii czy bazylii. Napój przez chwilę będzie wyglądał jeszcze bardziej intrygująco.
DROGI CZYTELNIKU,
Na koniec jeszcze piszę kilka słów, aby wyjaśnić moje długie milczenie na blogu. Uprzedzano mnie, ale naprawdę nie uwierzyłam, że wydanie książki będzie wiązało się z taką ilością pracy, i że proces jej powstawania zaangażuje mnie aż w takim stopniu. Jednak to co słyszałam i czytałam wcześniej na temat selfpublishingu okazało się prawdziwe aż nadto. To lato jest więc dla mnie podwójnie gorące, ale nic samo się nie zadzieje, wiadomo. Dzisiaj mogę powiedzieć, że już bliżej niż dalej do momentu kiedy będę trzymać książkę w ręce, a będzie to książka niezwykła i nie tylko dlatego, że jest moja. Wkrótce o niej napiszę, a w międzyczasie warto zapisać się na listę zainteresowanych, aby w natłoku informacji ze świata jej nie przegapić. Więcej dowiesz się pod linkiem moja książka.
Pozdrawiam serdecznie,
Viola
Dodaj komentarz