Regenerujący koktajl na śniadanie
Jak nie wiadomo od czego zacząć, to można od zdrowego regenerującego śniadania.
Szpinak świeży – garść lub dwie
Banan – 1 szt duża lub 2 małe
Kiwi – 1 szt
Płatki owsiane górskie – 3 łyżki stołowe
Otręby owsiane 1 łyżka stołowa
Semie lniane – 2 łyżeczki
Woda mineralna – do rozcieńczenia
Rodzynki, żurawina, suszone owoce goji, płatki migdałowe – do posypania
Wszystkie składniki oprócz tych do posypania zblendować, rozcieńczyć do ulubionej konsystencji wodą, nałoźyć do miseczek lub szklanek i posypać np. rodzynkami, żurawiną oraz płatkami migdałowymi. Warto pamiętać również o jagodach goji, które m.in. ze względu na zawartość przeciwutleniaczy, karotenoidów, nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz wielu minerałów są bardzo cenione przez dietetyków.
Bomba witaminowo – energetyczna na dobry początek tygodnia gotowa. Smacznego!
P.S. W szczelnie zamkniętym pojemniku ten regenerujący koktajl na śniadanie (drugie) można zabrać ze sobą do szkoły lub pracy.
Viola
Zdania są podzielone, w lodówce od kilku do kilkunastu godzin, ale kilka czy kilkanaście robi istotna różnicę. Przyznam się, że u nas zwykle wypija się je tuż po zblendowaniu ewentualnie do 2-3 godzin – jeśli zabieramy ze sobą w sczelnje zamkniętym pojemniku. Im krótszy czas między zblendowaniem a wypiciem tym lepiej, nie tylko dlatego, że kojtajl może się zepsuć – co o tej porze roku jest mało prawdopodobne – ale przede wszystkim dlatego, że rozkładają się zawarte w nim witaminy. A przecież nie tylko chodzi tu o walor smakowy. Jak wiem, że rano będzie bardzo mało czasu, to przygotowuję składniki w blenderze i całość chowam na noc do lodówki, rozdrabniając w ostatniej chwili.
Morgie
Jak długo można go przechowywać? Myślisz, ze jak się zrobi wieczorem, a następnego dnia zabierze do pracy i wypije niekoniecznie z samego rana to będzie ok?
Viola
Dziękuję:-)
Tak, są super, można wypić na jednej nodze w domu albo zabrać ze sobą na później. Moja córka czasem wypija je w aucie w drodze do szkoły, a ja jestem spokojna o jej śniadanie:-)
Alexandra
Mniam. Dla mnie to idealna propozycja na drugie śniadanie na uczelnie. Uwielbiam szpinakowe koktajle, strzał w 10! 🙂