Leniwe kluseczki, to jeden ze smaków mojego dzieciństwa. Pamiętam, że moja mama zagniatała ciasto na stolnicy, potem formowała długie wałki i sprawnie odcinała z nich kluseczki, podobnie jak przygotowuje się kopytka. Ja przez lata dopracowalam się znacznie prostszego sposobu, a “leniwe” smakują równie dobrze. Kiedy moje dzieci były małe, bardzo je lubiły, a że był to niezwykle łatwy i szybki sposób na obiad, dawniej robiłam je dość często. Tutaj zamiast bułki tartej delikatnie zarumienilam na maśle zmielone siemię lniane.
Przepis dla 2-3 osób:
Ser biały półtłusty – 1/2 kg
Jaja – 2 szt.
Kasza manna błyskawiczna – 1/2 kubka lub mąka – 1 kubek
Masło – 1 łyżka
Bułka tarta lub zmielone siemię lniane – 1-2 łyżeczki
Cukier do posypania
Sól do wody – 1 łyżeczka
Nastaw wodę na wrzątek i dodaj sól do smaku. Przygotowuj łyżkę cedzakową i duży półmisek.
Z użyciem miksera lub blendera wymieszaj biały ser, jaja oraz mąkę lub kaszę mannę na jednolitą masę, ale zostaw trochę grudek sera.
Łyżeczką formuj kilkucentymetrowe kulki i kładź je szybko na wrzątek. Od wypłynięcia kluseczek gotuj je maksymalnie 3 minuty, a następnie jak najszybciej, aby się nie rozpłynęły, wyjmuj łyżką cedzakową na półmisek.
Na patelni rozpuść masło, dodaj bułkę tartą lub zmielone siemię lniane i zarumień delikatnie.
Aby pozbyć się wody przełóż kluseczki na inny półmisek lub talerze, polej zarumienioną bułką tartą i posyp je cukrem pudrem lub cukrem krystalicznym. Bardzo lubię jako dodatek dowolny cukier brązowy.
Można podawać leniwe kluseczki np. z surówką z marchewki i pomarańczy.
Dodatkowe wskazówki:
Przygotuj wcześniej lyżkę cedzakową i półmisek, aby kluseczki się nie rozpłynęły w trakcie zbyt długiego gotowania.
Jeśli chcesz aby kluseczki były jeszcze delikatniejsze, możesz najpierw utrzeć ser z żółtkami, następnie dodać mąkę lub kaszę mannę, a na koniec ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszać.
Jeśli kluseczki nie chcą sprawnie odchodzić od łyżki, wystarczy trochę dluzej przytrzymać ją z ciastem we wrzątku.
Dla mnie optymalne są 3-4 cm kluseczki; mniejsze mogą się rozpłynąć, a większe nie wygłądają zbyt atrakcyjnie.
Viola
Kasia, cieszę się, że smakowały, jakby nie było “leniwe” – a więc przeszybkie:-)
Kasia
Zrobiłam wersję z mąką i wyszły przepyszne i przeszybkie 🙂 I wszystkim smakowały! Dziękuję za przepis…