Tarta czekoladowa z bakaliami
Mały bukiet kwiatów stał na stole bez żadnej okazji. Brzęk łyżeczki przerwał cichą rozmowę dwóch filiżanek z kawą. Zaszeleściła papilotka, na której leżały równo pokrojone kawałki czekoladowej tarty obficie posypanej bakaliami. Chrupiące orzechy cicho wygrywały rytm, jakby chciały powiedzieć “świę-tuj-my”. Przez lekko uchylone okno wpadało chłodne, jesienne powietrze i delikatnie poruszało firanką. Ciepłe spojrzenie rozświetliło chmurny poranek słonecznego dnia. Ot dzień jak co dzień tyle, że dzisiaj jakiś wyjątkowy.
Składniki na formę o średnicy ok. 21 cm (8 niewielkich porcji)
CIASTO:
Mąka pełnoziarnista – 125 g
Masło – 75 g
Cukier puder – 1 czubata łyżka
Żółtko – 1 szt
MASA:
Gorzka czekolada – 1 szt
Śmietanka 30% lub 36% – ok. 50 ml
Mascarpone – 1 szt
Ulubione bakalie – tu żurawina suszona, posiekane daktyle i orzechy brazylijskie
Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
Żółtko oddziel od białka i wymieszaj z 1 łyżką zimnej wody. Z mąki pełnoziarnistej, cukru pudru, masła oraz żółtka z wodą szybko zagnieć ciasto. Możesz to zrobić ręcznie lub mikserem.
Ciasto rozłóż na natłuszczonej i wysypanej bułką tartą tartownicy lub lepiej na papierze do pieczenia. Wylep ciastem całą formę i uformuj nieco wyższy brzeg. Możesz schłodzić ok. pół gofziny w lodówce, ale nie jest to konieczne.
Ciasto w formie przykryj kawałkiem papieru do pieczenia i piecz ok. 15 minut w nagrzanym piekarniku, następnie ściągnij papier i piecz do zarumienienia kolejne ok. 10 minut.
Jak ciasto wystygnie zagotuj śmietankę, pokrusz do niej czekoladę i dokładnie rozpuść. Przestudź, ale tylko na tyle aby była masa nie zdążyła jeszcze zastygnąć. Czekoladową masę zmiksuj z mascarpone używając końcówki do ubijania piany.
Masę wyłóż na ostudzone kruche ciasto, posyp bakaliami i wstaw całość do lodówki na kilka godzin. Pyszna i łatwa do przygotowania tarta czekoladowa z bakaliami gotowa.
Jeśli chcesz uzyskać bardziej zdecydowany smak, oczywiście jeśli ciasta nie będą jeść dzieci, możesz do masy dodać rodzynki namoczone w alkoholu albo wiśnie w likierze. Uwaga! Przepis jest podany na niewielką tortownicę. Dla większej liczby osób podwój ilość składników i upiecz ciasto w większej formie.
P.S.
Inspirację do opracowania tego przepisu zaczerpnęłam od Dominiki, która zamieściła przepis na ciasto dla swojej mamy na grupie facebookowej Gotowanie, przepisy i porady.:) Kiedyś zrobię w wersji oryginalnej!
P.P.S.
Wpis bierze udział w Karnawale Blogowym Kobiet (http://karnawalblogowykobiet.pl/). A dokładnie w #9 Edycji: ŚWIĘTOWANIE. Temat tej edycji został zaproponowany przez Marzenę Tajchman, prowadzącą bloga Części Wspólne (www.czesciwspolne.pl) Więcej na temat listopadowej edycji karnawału: TUTAJ
Viola
Ciao Wiolla,
Tak, dzień bez czekolady to dzień stracony:-)) Czekam na Twój tort, czy też tartę. W Monteriggioni nie byłam, zrób koniecznie zdjęcia!
Wiolla z mojatoskania.com
Ciao Violu 🙂
Tu współ-świętujaca z Karnawału Blogowego Kobiet 🙂 Twój tort wygląda mi na baaaardzo smakowity, również ze względu na to, że smak czekolady to coś co Tygrysy lubią najbardziej. Pochwalę się moja wersją, gdy będzie gotowa. A przy okazji chciałam Cię zapytać, czy byłaś w toskańskim Monteriggioni i czy to miejsce też skojarzyło Ci się z ogromnym tortem? Bo mnie tak i dlatego świętuję Karnawałw Monteriggioni. Ciało
Viola
Bardzo dziękuję Marzena, a tartę oczywiście polecam choć do świętowania czasem wystarczy bułka z masłem:-) Pozdrawiam serdecznie!
Marzena
Zawsze uważałam, że dobre jedzenie to pewny patent na udane świętowanie. A taka tarta czekoladowa to sama esencja świętowania. Muszę ją kiedyś przetestować.
Dziękuję, że przyłączyłaś się do Karnawału. Udanego świętowania.