Tradycyjnych flaczków raczej nie ugotuję, ale ta zupa skradła moje serce na rodzinnym przyjęciu w restauracji i postanowiłam ją odtworzyć w domu. Flaczki z boczniaka mogą być w wersji wegańskiej, można też przygotować je na bazie bulionu mięsnego. Absolutnie nie chcę aby konkurowały z wigilijną zupą grzybową, która pojawia się w wielu domach obok barszczu z uszkami, ale myślę, że zadowoli niejedno podniebienie w czasie imprezy sylwestrowej. Dzięki rozgrzewającym przyprawom jest idealna na mroźny wieczór, i co ważne łatwa do przygotowania. Dla większej liczby osób, wygodnie jest ją podać w wazie. Waza na zdjęciach pamięta czasy mojego dzieciństwa i mam do niej ogromny sentyment. Ze starego serwisu rodziców została tylko ona i pojedyncze talerze. Czasem mi się zdaje, że w ładnych naczyniach wszystko lepiej smakuje, ale ta zupa i w zwykłych smakuje bardzo dobrze. Daj znać w komentarzu, czy ją zrobisz.




SKŁADNIKI
1200 ml bulionu warzywnego lub mięsnego
ok. 200 g boczniaków (można więcej)
1 dużą marchewka lub dwie małe (ok. 120 g)
2-3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka lubczyku
1 łyżeczka startej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki grubo zmielonego pieprzu lub według uznania
1 łyżka sosu sojowego
OPCJONALNIE
Kawałek imbiru wielkości ok. 4 cm pod koniec gotowania dla zaostrzenia smaku.
Posiekana natka pietruszki do posypania na talerzu.
WYKONANIE
Zagotuj bulion. Jeśli trzonki u podstawy boczniaków są twarde należy je wcześniej odciąć, bo po ugotowaniu będą niejadalne. Następnie porwij grzyby na cienkie taśmy zaczynajac od kapelusza, opłucz i odsącz. Marchewkę obierz, zetrzyj na na jarzynowej tarce i dodaj razem z grzybami do gotującego się bulionu. Dodaj również przyprawy: liść laurowy, ziele angielskie, majeranek, lubczyk, gałkę muszkatołową i pieprz. Pogotuj na wolnym ogniu 10-15 minut – do miękkości grzybów. Spróbuj i ewentualnie dopraw do smaku solą i pieprzem. Zupa może być podana od razu po przygotowaniu lub na drugi dzień. Na talerzu warto dodać do niej trochę drobno posiekanej natki pietruszki – ładniej wygląda, dobrze smakuje i zawsze wnosi trochę witamin.
WSKAZÓWKI
Grzybów może być więcej – wszystko zależy jak gęstą zupę chcesz uzyskać. Boczniaki tracą na obiętości.
Można skorzystać z gotowej, mrożonej mieszanki startych warzyw zamiast świeżego korzenia marchewki.
Jeśli masz mało grzybów, możesz zetrzeć więcej marchewki, zupa będzie wtedy miała słodszy smak.
Więcej zup znajdziesz na blogu. W książce Mamucie Przysmaki. Przepisy na jesień, zimę i przedwiośnie znajdziesz również kilka zup, które polecam na domowe przyjęcie.
Dodaj komentarz