Pączki angielskie

 

Tak, emocje związane z konkursem BLOG ROKU 2014 nieco opadły, pomału wracam do codzienności, choć akurat ten wpis nie jest codzienny, ponieważ za wyjątkiem pierwszego zdjęcia, które jest moje, upiększają go zdjęcia Kingi Lubowieckiej z GrP photos  – ładne prawda?

 

Jutro tradycyjnie obchodzimy w Polsce tłusty czwartek, dzień który mnie kojarzy się przede wszystkim z dużą ilością pączków. Aby tradycji stało się zadość, usmażyłam pączki, ale niekoniecznie tradycyjne – tylko angielskie. Przepis dostałam dawno temu od Ewy, z którą razem studiowałyśmy biologię. Dlaczego one nazwywają się angielskie właściwie nie wiem, ale lubię te pączusie bardzo nie tylko dlatego, że są szybkie, łatwe i niezawodne, ale również dlatego, ponieważ są malutkie i w związku z tym bez skrupulów można ich zjeść bardzo dużo…

 

 

Przepis na ok. 40 sztuk:
Serek waniliowy homogenizowany – 2 szt ok. 150g
Jaja – 3 szt.
Proszek do pieczenia – 1 czubata łyżeczka
Mąka – 1 i 1/2 kubka
Olej do smażenia – ok. 1 kubek
sól szczypta
Cukier puder do obtoczenia
Serwetka lub ręcznik papierowy do obsuszenia

 

Przygotowujemy docelowe naczynie na pączki oraz dwa talerze; jeden wyłożony  ręcznikiem papierowym, a drugi z wysypanym cukrem pudrem. Olej wlewamy do płaskiego a szerokiego rondla i delikatnie rozgrzewamy. Do serka po kolei wbijamy jajka, pomału mieszając mikserem lub blenderem dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, następnie małą łyżeczką formujemy niewielkie kulki i smażymy z obu stron w głębokim oleju do równomiernego zarumienienia się. Osuszamy pączki z nadmiaru tłuszczu na serwetce papierowej, a na koniec posypujemy lub obtaczamy je w cukrze pudrze. Pyszne!!!

 

 

 

P.S.
– Sprawdzamy czy olej jest wystarczająco rozgrzany sypiąc szczyptę soli i obserwując, czy powstają bąbelki. Jeśli powstają zaczynamy smażyć pączki.

– Pączki mają być równomiernie zarumienione, można je zatem przekręcać. Nie mogą być w środku surowe, ale przetrzymanie ich zbyt długo sprawia, że robią się gorzkawe. Generalnie smażą się bardzo szybko i trzeba mieć wszystko przygotowane, zwłaszcza łyżkę cedzakową. 15-20 minut i pączki gotowe!