Lemoniada z kwiatów czarnego bzu

wpis w: Koktajle i napoje | 0

Jeśli już krzywisz sie na hasło „czarny bez”, to zapewniam Cię, że jesteś w błędzie. To jest pyszne! Nie mogę się tylko nadziwić, że wcześniej nie wpadłam na ten pomysł.

Tradycyjnie już w tym roku zrobiłam syrop na zimę i nastawiłam kwiaty na nalewkę, ale prawdziwa zabawa dopiero się zaczęła, kiedy odkryłam, że tak łatwo można przygotować jeszcze jeden przepyszny napój. Naturalnie musująca lemoniada z kwiatów czarnego bzu zachwyciła mnie nie tylko smakiem i kolorem ale też prostotą wykonania. Dodaję ją do moich ulubionych napojów na wiosnę i lato, i szybko zapisuję przepis, bo niezapisany ulatuje z watrem, a byłaby to strata.

Bzowa lemoniada ma delikatne bąbelki i subtelny cytrynowy smak, a przechowywana w lodówce nie potrzebuje nawet kostek lodu. Delektuję się nią w gorące czerwcowe dni – prosta, naturalnie pyszna i zdrowa. Zawiera naturalne kultury drożdży i bakterii probiotycznych, które żywią się dodanym do napoju cukrem produkując “bąbelki”.  Pyszność nad pysznościami, a wszystko dzięki instagramowej korespondencji  z Kasią.

Zanim doszłam do tego przepisu wypróbowałam kilka internetowych, zaliczyłam również nieudaną próbę kierując się przepisem z You Tube,  i ostatecznie zamieszczam poniżej własny, przetestowany na moich bliskich.

Już wiem, że lemoniada dłużej przechowywana w temperaturze pokojowej (2-3 tygodnie) daje początek kolejnym bzowym eksperymentom. Ten pomysł zaczerpnęłam z bloga Zielony Zagonek. Wystarczy dodać  łyżkę cukru lub miodu na litr lemoniady przed rozlaniem jej do butelek. Następnie odgazowując ją co kilka dni można przygotować alkoholowy napój w typie szampana – mniej lub bardziej wytrawny, w zależności od ilości danego cukru i czasu przechowywania. Bzowy szampan wymaga jednak jeszcze wielokrotnego sprawdzenia, w tym sezonie już nie zdążę tego zrobić, więc póki co ten przepis można potraktować z przymróżeniem oka, zwłaszcza że naturalne procesy lubią się wymknąć spod kontroli.

Wracając do musującej domowej lemoniady – przepis znajdziesz poniżej. A kiedy lemoniada będzie gotowa możesz ją podać z kostkami lodu i prosecco jako pyszny drink HUGO. Zapoznaj się również zw wskazówkami, które mogą być pomocne w przygotowaniu napoju takiego jak lubisz.

 

 

 

 

 

 

SKŁADNIKI

10 baldachów kwiatowych czarnego bzu

2 litry wody

250 g cukru

1 ekologiczna cytryna

sok z 1 cytryny

 

POTRZEBUJESZ TAKŻE

słoja o pojemności około 3 l

4 solidnie zamykanych butelek o pojemności 500 ml, wykonanych z grubego szkła

gazy i lejka

rękawiczek jednorazowych

 

OPCJONALNIE

dodatkowa porcja soku z 1 – 2  cytryn (polecam)

miód zamiast cukru

naturalny bardzo dobrej jakości olejek eteryczny miętowy lub lawendowy  (1-2 krople na butelkę 500 ml)

UWAGA! Olejek musi się nadawać do spożycia! Ja użyłam olejków doTerra, które mają czystą klasę terapeutyczną CPTG (Certified Pure Tested Grade). Naleźy zachować ostrożność przy stosowaniu olejków, gdyż są bardzo skoncentrowane i mogą  uczulać. Szczególną ostroźność należy zachować podając je dzieciom.

 

WYKONANIE

Zerwij kwiaty czarnego bzu z miejsca oddalonego od ruchu ulicznego i zanieczyszczeń. Kwiaty powinny być nie w pełni rozwinięte w środku  – nie mogą oblatywać i nie powinny mieć przebarwień. Ułóż je na białym papierze na około 30 minut, aby pozbyć się ewentualnych owadów.

Zagotuj wodę z cukrem i przestudź. Wyciśnij sok z jednej cytryny, drugą cytrynę wyszoruj, sparz i pokrój w cienkie plasterki, pestki odrzuć. Przejrzyj kwiaty i odetnij baldachy bezpośrednio do dużego słoja, dodaj plasterki cytryny i zalej wszystko letnim syropem. Następnie dodaj sok z cytryny i wymieszaj.

Słój przykryj szczelnie gazą i zabezpiecz recepturką. Mieszaj zawartość słoja przynajmniej 2 razy dziennie – to ważne, ponieważ kwiaty nie powinny wystawać ponad powierzchnię syropu, a tak zazwyczaj się dzieje. Po 48 godzinach przecedź kwiaty przez gazę umieszczoną na sicie i dobrze wyciśnij.

Teraz możesz ewentualnie doprawić lemoniadę do swojego smaku, np. dodatkową porcją soku z cytryny (przecedzonego przez gazę) czy bardzo dobrej jakości naturalnymi olejkami eterycznymi, np. miętowym czy lawendowym (patrz opcjonalnie).

Rozlej lemoniadę do solidnie zamykanych butelek do 3/4 pojemności, przechowuj w lodówce i pij na bieżąco. Smacznego!

 

WSKAZÓWKI

Smak lemoniady i ilość bąbelków zależy od wielu czynników, m.in. od jakości kwiatów, temperatury otoczenia, czasu przechowywania nastawu, ilości cukru. Za każdym razem możesz otrzymać napój o nieco innym smaku.

Jeśli chcesz aby napój był bardziej gazowany, po rozlaniu do  butelek możesz go pozostawić na kilkanaście godzin na kuchennym blacie i dopiero schować do lodówki. Butelki powinny być napełnione maksymalnie do 3/4 pojemności i solidnie zamknięte.

Niektórzy proponują przechowywanie napoju w plastikowych butelkach, ponieważ pod wpływem ciśnienia wytwarzanych gazów szkło może pęknąć. Mnie się to nie zdarzyło, ale używam naprawdę solidnych butelek ze specjalnym zamknięciem (patrz zdjęcie)). Być może jest to również kwestia skali, ja zazwyczaj robię tylko 2 litry lemoniady, przechowuję ją w lodówce i codziennie odgazowuję. Nie mam jeszcze doświadczenia w przygotowaniu takiej lemoniady w większej ilośći na zapas i w związku z tym koniecznością przechowywania jej w piwnicy. Być moźe eksplozja jeszcze przede mną, kto wie…

Kiedy lemoniada będzie gotowa możesz ją podać z kosztami lodu i prosecco jako pyszny letni drink hugo. Proporcje możesz dostosować do własnego smaku.

Więcej przepisów z wykorzystaniem kwiatów czarnego bzu znajdziesz w zakamarkach blogowych oraz w mojej książce “Mamucie Przysmaki. Przepisy na wiosnę i lato.”

Więcej pomysłów na napoje, w tym na letni drink hugo  znajdziesz w kalendarzu Mamucie Przysmaki

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *