Lubię piec, bo z kilku prostych składników można wyczarować coś pysznego i osiagnąć szybki efekt, przy małej ilości pracy, nie to co zwykle w życiu, gdzie większość rzeczy wymaga wielu kroków, a na efekty trzeba czekać latami. Domowe ciasto dla … Continued
Zawsze mi się wydają za krótkie i za drogie. Myślę o zielonych, bo za białymi szparagami nie przepadam, ale może jeszcze tylko nie nauczyłam się ich przyrządzać…Bo prawda też jest taka, że czasem nie mam na coś ochoty z przekonania, … Continued
MAGIA WSPOMNIEŃ Tym razem nie będzie o jedzeniu, tylko o tworzeniu. Z łezką w oku przeglądam instagramowe wpisy sprzed roku. Dokładne rok temu po raz setny poprawiałam teksty do książki Mamucie Przysmaki i mierzyłam czasy potrzebne do przygotowania poszczególnych potraw. Uparłam … Continued
W tym roku na Wielkanoc dużo myślenia, mniej niż zwykle działania, bywa i tak. Koncentruję się na tym co niezbędne. Nowa codzienność czasem mnie przytłacza, a długo wyczekiwana wiosna, chociaż obserwowana głównie zza szyby, wydaje mi się piękniejsza niż zwykle. … Continued
Kiedyś ten przepis ujął mnie swoją prostotą, a chleb lekkością i tymiankowym smakiem. Przypomniałam sobie o nim w czasie zarazy, kiedy skupiam na tym, aby ograniczyć wyjście do sklepu i zrobić jak najwięcej rzeczy do jedzenia na bazie tego … Continued
Zawsze mówiłam “nie teraz, może kiedyś….”. No i nieoczekiwanie przyszedł ten moment. Zrobiłam może trzecie w życiu pierogi, a ruskie, to chyba po raz pierwszy! A tak naprawdę wczoraj poprosiłam mamę, żeby mnie nauczyła… Jako dziecko chętnie “pomagałam” mamie w kuchni, … Continued
Jestem z tych, którzy na słodycze mają osobną szufladkę. Sięgam po nie zarówno dla przyjemności – kiedy celebruję ważne chwile, jak i wtedy – kiedy jest mi smutno i źle. Zwykle różnica pomiędzy celebracją, a pocieszeniem polega nie tylko na … Continued
Chyba napiszę poradnik MOJE SPOSOBY NA KREATYWNOŚĆ w kuchni… Kilka dni temu pisałam na Instagramie o wykorzystaniu resztek zastanych w lodówce, a dzisiaj dla odmiany kolejny sposób, czyli radzenie sobie w kuchni w przypadku braku składników. Kiedy dzieci były małe … Continued
Moje dzieciństwo pachniało pomarańczami tylko od święta, takie to były czasy dla większości rodzin PRL-u. Aż trudno uwierzyć, że czekolada była kiedyś na kartki, a cytrusy pojawiały się w sklepach głównie tuż przed Bożym Narodzeniem. Na dodatek trzeba było je … Continued
Słone, słodkie i kwaśne…Lubię mieszać smaki i kolory. Śledzie urodą zbytnio nie grzeszą, ale w połączeniu z kaparami, czerwoną cebulką i rodzynkami nabierają rumieńców. Podane na niesfornych liściach rukoli wyglądają już całkiem atrakcyjnie i chociaż raczej nie będą ozdobą świątecznego … Continued
